Trzy niemieckie koncerny znajdujące się na liście 100 najlepiej zarabiających producentów broni zwiększyły swoje obroty o 7,4 procent do 5,6 mld dolarów. Również francuskie i rosyjskie
W celu budowy elektrowni jądrowych w Wielkiej Brytanii oba koncerny założyły w 2009 roku spółkę joint venture – Horizon Nuclear Power, która do 2025 roku miała zainwestować kilkanaście miliardów euro w elektrownie o mocy 6 tys. megawatów. W związku z wycofaniem się koncernów niemieckich z projektu spółka ma zostać sprzedana.
Rząd chce, aby jak największa ilość z nich znalazła pracę, żeby zredukować ich uzależnienie od państwa i „odmłodzić” niemiecką siłę roboczą. Jak zwraca uwagę „Bild”, niemieckie koncerny od dawna krytykowane są za małe zaangażowanie w aktywizację zawodową uchodźców.
Kolejne pozycje w zestawieniu najwyżej wycenianych firm również zajmują niemieckie koncerny; drugi jest Mercedes-Benz (73,2 mld dol.), a trzecie BWM (54,2 mld dol.). Przewaga Volkswagena nad
Interes Niemców w realizacji tego projektu jest jasny. To ich koncerny prasowe są największe i to do nich popłynie gros dochodów z opłat. Niezagrożona będzie zatem ani pozycja finansowa naszych zachodnich sąsiadów w branży, ani - co jeszcze ważniejsze - dominacja ich narracji w przekazie medialnym.
Reinhard Petzold, który od 30 lat zajmuje się wprowadzaniem firm niemieckich na polski rynek, w jednej ze swoich wypowiedzi dla portalu kurt.digital powiedział, że "Niemcy zbudowały Polskę jako kraj taniej siły roboczej". W rozmowie z PAP mówił też, że niemieccy dystrybutorzy wykorzystują popyt Polaków na niemieckie towary i podnoszą ich ceny.
Kandydat SPD na kanclerza Niemiec Martin Schulz chciałby w odpowiedzi na skandal związany z manipulowaniem pomiarami spalin w samochodach z silnikami Diesla zwiększyć produkcję samochodów elektrycznych i odgórnie ustalać ich udział procentowy w rynku UE.
Mzqlrtn. 18 listopada 2019 Firma w Niemczech. Najprężniej rozwijające się branże na niemieckim rynku. Pomimo tego, iż Niemcy w ostatnim czasie odnotowują spadek PKB, nadal są niekwestionowanym liderem europejskiej gospodarki i stanowią najbardziej atrakcyjne miejsce do lokowania biznesu dla zagranicznych przedsiębiorców. W ubiegłym roku niemiecki eksport osiągnął poziom 1,3 bln EUR, a import 1,1 bln EUR. Aż 68 proc. całego eksportu jest eksportowane do krajów europejskich, z czego 59 proc. trafia do państw członkowskich UE. Towary produkowane w Niemczech cieszą się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie. Branże, które od lat rozwijają się w tym kraju najprężniej to przemysł motoryzacyjny, maszynowy, chemiczno-farmaceutyczny, logistyczny i finansowo-ubezpieczeniowy. Dlaczego warto rozwijać swój biznes w Niemczech? Niemcy to jedno z najbardziej atrakcyjnych miejsc do rozwoju biznesu na świecie, o czym świadczy fakt, że w kraju tym działa już około 70 000 zagranicznych firm. Decydenci międzynarodowi uplasowali Niemcy na pierwszym miejscu w UE. Wpływa na to szereg czynników, takich jak niemiecki system prawny, chroniący prawa majątkowe i indywidualne, a także konkurencyjne przepisy podatkowe oraz szeroki wachlarz możliwości finansowania. Rynek niemiecki jest otwarty na inwestycje praktycznie we wszystkich sektorach przemysłu, a działalność gospodarcza jest wolna od przepisów ograniczających rozwój przedsiębiorstw. Prawo niemieckie nie wprowadza rozróżnienia między Niemcami i obcokrajowcami w zakresie inwestycji i zakładania przedsiębiorstw. Ramy prawne dla biznesu w Niemczech sprzyjają zasadzie wolności handlu zagranicznego. Niemieckie produkty cieszą się uznaniem na całym świecie, jednak aby ich potencjał mógł być w pełni wykorzystany, nasi zachodni sąsiedzi stale potrzebują nowych poddostawców i pracowników. Według Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej aż 60 proc. przedsiębiorców twierdzi, że brak wykwalifikowanej siły roboczej to największe ryzyko dla ich biznesu. To samo źródło podaje, że pomimo obecnego spowolnienia gospodarczego, ponad milion miejsc pracy pozostaje nieobsadzonych. Tu otwierają się właśnie możliwości dla polskich podwykonawców, którzy są w stanie wypełnić tę lukę. Usługi polskich firm charakteryzujące się wysoką jakością i atrakcyjną ceną odpowiadają potrzebom niemieckich kontrahentów. Najlepiej rozwinięte branże na niemieckim rynku 1) Przemysł motoryzacyjny Przemysł motoryzacyjny jest największym sektorem przemysłu w Niemczech. W 2018 r. jego obroty wyniosły 426,2 mld EUR, co stanowi około 20 proc. całkowitych przychodów pochodzących z przemysłu tego kraju. Niemieckie marki samochodowe od lat są cenione na całym świecie, będąc symbolem innowacyjności niezawodności, bezpieczeństwa i dobrego smaku. Są niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o rynek produkcji i sprzedaży samochodów, czego potwierdzeniem jest fakt, że co piąty samochód na świecie jest wyprodukowany przez niemiecką markę. W całej Europie nasi zachodni sąsiedzi nie mają sobie równych. Około 30 proc. wszystkich samochodów osobowych z naszego kontynentu (5,12 mln) produkowanych jest właśnie w Niemczech. Co więcej, to właśnie tam dokonywanych jest około 20 procent wszystkich nowych rejestracji samochodów (3,43 mln). Światowej klasy infrastruktura badawczo-rozwojowa oraz wysoko wykwalifikowana kadra pracownicza tworzą środowisko motoryzacyjne, które na arenie międzynarodowej nie ma sobie równych. Niemieckie koncerny motoryzacyjne korzystają z najnowocześniejszych rozwiązań i innowacyjnych technologii, które doskonale odpowiadają na przyszłe potrzeby w zakresie mobilności. Niemcy inwestują ogromne pieniądze na badania i rozwój tego przemysłu. Przykładowo w 2017 r. krajowe wydatki na ten cel wyniosły 25,7 mld euro, co odpowiada 37% sumy wszystkich wydatków na badania i rozwój w Niemczech. Co więcej, w 2018 r. liczba pracowników działu badań i rozwoju w niemieckim przemyśle samochodowym wyniosła 126 400 osób. W całym sektorze natomiast zatrudnionych jest około osób. Najbardziej znane niemieckie marki motoryzacyjne to: BMW, Daimler, Audi, Volkswagen, Opel, Porsche i MAN. 2) Przemysł maszynowy Sektor maszyn i urządzeń jest drugą co do wielkości i innowacji branżą przemysłową w Niemczech. W 2018 r. obrót w tym sektorze wyniósł 226 miliardy euro – to rekord, który znacznie przyczynił się do poprawy koniunktury w gospodarce niemieckiej. To także kolejna branża, gdzie Niemcy od lat są niekwestionowanym liderem na rynku światowym, na którym nasi zachodni sąsiedzi mogą pochwalić się aż 16-procentowym udziałem. Sukces niemieckiego przemysłu maszynowego to wynik połączenia sprawdzonej tradycji inżynieryjnej Niemiec, wieloletniej pozycji lidera rozwoju technologicznego oraz wysoce zróżnicowanej bazy przemysłowej. Nasi zachodni sąsiedzi to kraj zaawansowanej technologii, która łączy wszystkie kluczowe elementy innowacyjnej produkcji, takie jak elektronika, robotyka, nowoczesne materiały oraz innowacyjne oprogramowanie. Niemcy stawiają na innowacyjność, dlatego stale przeprowadzają szereg ważnych badań, wpływających na ciągły rozwój tego sektora. Niemcy doskonale wiedzą, w co warto inwestować i jak utrzymać pozycję lidera na rynku, dlatego obecnie coraz większą wagę poświęcają także automatyzacji procesów produkcyjnych. Krajowy sektor maszyn i urządzeń liczy obecnie 6 500 firm i zatrudnia ponad milion pracowników. Jest zdominowany przez małe i średnie przedsiębiorstwa, które zajmują się tworzeniem dostosowanych do potrzeb klienta produktów o małym nakładzie. Działając w taki sposób, firmy te są w stanie sprostać międzynarodowemu zapotrzebowaniu przemysłu wytwórczego. Najbardziej znane niemieckie marki z sektora maszyn i urządzeń to: Bosch, Siemens, ThyssenKrupp, Heidelberger 3) Przemysł chemiczno-farmaceutyczny Niezależnie od tego, czy chodzi o wzmocnienie tradycyjnych produktów czy też o zrównoważony rozwój nowych technologii, w Niemczech bardzo ważną rolę odgrywa przemysł chemiczny i farmaceutyczny. W tej branży nasi zachodni sąsiedzi są na pierwszym miejscu w Europie i na trzecim na świecie (za Chinami i USA), mając ogromną rolę w zaspokajaniu światowego popytu na produkty chemiczne. To przekłada się oczywiście ogromne korzyści finansowe – przykładowo w 2017 roku ich dochód ze sprzedaży leków i innych wyrobów przemysłu chemicznego wyniósł aż 155 mld EUR. Dostęp do światowej sławy instytutów badawczo-rozwojowych, doświadczeni eksperci i niezawodne łańcuchy dostaw gwarantują niemieckim przedsiębiorcom świetne warunki do rozwoju swoich produktów i integracji rynkowej w ramach największej gospodarki europejskiej. Aby utrzymać pozycję lidera, Niemcy wydają ogromne pieniądze na badania i rozwój tego sektora, które wynoszą średnio około 4,2 mld EUR rocznie. W sektorze chemiczno-farmaceutycznym w Niemczech pracuje 336 tys. osób, z czego prawie połowa zatrudniona jest w ogromnych koncernach liczących ponad 1000 pracowników. Wiodące niemieckie marki specjalizujące się w tej branży to BASF, BAYER, Boehringer Ingelheim oraz Merck. 4) Logistyka Dzięki swojej wyjątkowej infrastrukturze Niemcy są także światowym liderem w dziedzinie logistyki, czego potwierdzeniem jest fakt, że Bank Światowy trzy razy z rzędu uplasował ich na pierwszym miejscu w swoim rankingu, obejmującym 160 krajów. Są swojego rodzaju gigantem logistycznym z rocznymi przychodami w wysokości ponad 260 mld EUR, co stanowi zbliżoną wartość do łącznej sumy przychodów dwóch kolejnych w tym zestawieniu krajów, czyli Francji i Wielkiej Brytanii. Niemcy leżą w geograficznym centrum Unii Europejskiej, co wpływa na to, że mają zdecydowanie największy w Europie rynek logistyczny. Co więcej, posiadają także najbardziej zaawansowaną infrastrukturę transportową, która umożliwia łatwy dostęp do ponad 500 milionów konsumentów w Europie. W tej branży zatrudnionych jest ponad 3 miliony pracowników w około 60 000 firmach. Do największych graczy na niemieckim rynku w tym sektorze należą Deutsche Post World Net, DHL, DB Schenker oraz Dachser. 5) Usługi finansowe oraz ubezpieczeniowe Sektor finansowy i ubezpieczeniowy to kolejna ważna część gospodarki Niemiec, w której pracuje ponad 1,2 mln osób. Odgrywa on bardzo ważną rolę w rozwoju kraju, pomagając w finansowaniu działalności gospodarczej i ekspansji. W 2017 dochód z tego sektora wyniósł około 111 mld EUR, co stanowi prawie 4 proc. krajowego PKB Niemiec. Sektor bankowy w Niemczech składa się z trzech filarów: banków komercyjnych, publicznego sektora bankowego (Sparkassen i Landesbanken – zdecentralizowana sieć niezależnych regionalnych banków komercyjnych i oszczędnościowych) banków spółdzielczych (Volks- i Raiffeisenbanken). Jest to szczególna cecha rynku niemieckiego, ponieważ banki prywatne zajmują tylko część rynku, ustępując dużą jego część sieciom banków oszczędnościowych i spółdzielczych. W Niemczech działa obecnie 1 823 instytucji kredytowych, w tym 284 banki prywatne. Niemcy są drugim co do wielkości rynkiem ubezpieczeniowym na świecie. Obecnie istnieje tam 358 towarzystw ubezpieczeniowych działających w sektorze ubezpieczeń na życie, ubezpieczeń zdrowotnych, odszkodowań/wypadkowych i reasekuracji. Co więcej, nasi zachodni sąsiedzi mają aż 136 programów emerytalnych, 31 pracowniczych funduszy emerytalnych oraz 34 fundusze świadczeń z tytułu śmierci. Tak duża konkurencja na rynku sprawia, że ubezpieczyciele mają różne strategie biznesowe, które są coraz bardziej zróżnicowane i dopasowane do indywidualnych potrzeb. Najpopularniejsze marki z sektora finansowo-ubezpieczeniowego to: Deutsche Bank, Commerzbank, Allianz i Deutsche Börse. Podsumowanie Niemieckie usługi i produkty cieszą się uznaniem na całym świecie. W niniejszym artykule wymieniliśmy tylko największe i najbardziej znaczące dla niemieckiej gospodarki branże, jednak lista sektorów, w których kraj ten odnosi ogromne międzynarodowe sukcesy jest znacznie dłuższa. Polityka gospodarcza naszych zachodnich sąsiadów wzmacnia bogate i konkurencyjne otoczenie przemysłowe z dużym naciskiem na innowacyjne technologie przyszłości. Wiele małych i średnich przedsiębiorstw wykorzystuje ten potencjał, osiągając miano liderów na swoich rynkach. Źródła: Raport Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej: Polsko-Niemiecka współpraca – rynek niemiecki jako szansa ekspansji
Niemcy to największy w UE rynek kosmetyków i chemii gospodarczej (17 mld EUR), z wysokim udziałem produkcji własnej (11 mld EUR - 8 % całości produkcji przemysłu chemicznego w Niemczech) oraz dodatnim dla branży saldem wymiany z zagranicą (+4,5 mld EUR). Różnica w bilansie pomiędzy produkcją własną a saldem w wymianie wynika ze stosowania w statystykach potencjału rynku cen detalicznych, a dla produkcji cen sprzedaży hurtowej. Niemiecki rynek kosmetyków i chemii gospodarczej - szanse dla polskich eksporterów Niemcy to największy w UE rynek kosmetyków i chemii gospodarczej (17 mld EUR), z wysokim udziałem produkcji własnej (11 mld EUR - 8 % całości produkcji przemysłu chemicznego w Niemczech) oraz dodatnim dla branży saldem wymiany z zagranicą (+4,5 mld EUR). Różnica w bilansie pomiędzy produkcją własną a saldem w wymianie wynika ze stosowania w statystykach potencjału rynku cen detalicznych, a dla produkcji cen sprzedaży hurtowej. Na liście Brand Finance 50 największych światowych marek kosmetycznych w 2013 r. znajdują się wprawdzie tylko 3 marki niemieckie (Nivea, Schwarzkopf i Eucerin), ale z wartością 5,8 mld USD daje to marce Nivea 4. miejsce ww. rankingu marek na świecie. Niemieckie koncerny kosmetyczne takie jak Beiersdorf AG czy chemii gospodarczej jak Henkel AG mają swoje zakłady produkcyjne na całym świecie, także w Polsce, skąd cześć produkcji jest eksportowana do innych krajów, w tym do Niemiec. W Niemczech z kolei zakłady produkcyjne mają także i inne światowe koncerny zarówno z UE jak i USA. Wydatki niemieckich firm ww. branży na B+R wynoszą rocznie od 2,5 do5% obrotu, a na reklamę 1,7 mld EUR (w samym w 2012 r., czyli 8,5% wszystkich wydatków na reklamę w Niemczech). W przeliczeniu na 1 mieszkańca wydatki w Niemczech na kosmetyki wynoszą ok. 160 EUR i na chemię gospodarczą ok. 55 EUR rocznie. Plasuje to niemiecki rynek pod tym wzgledem raczej pod koniec pierwszej dziesiątki krajów UE, ale jednocześnie świadczy o nadal dużym potencjale rynkowym. Szczególnie szybko rosnącym segmentem rynku jest rynek kosmetyków naturalnych ( ok. 12% całości rynku w 2012 r.). Dobra sytuacja na rynku pracy, rosnące oczekiwania płacowe i podwyżki taryfowe, niska inflacja, niewielka skłonność do oszczędzenia przy niskich odsetkach, wysokie dodatki rodzinne oraz różne ulgi podatkowe, wzmacniają siłę nabywczą niemieckich gospodarstw domowych (wg prognoz wydatki konsumpcyjne wzrosną w 2013 r. o 2,3% przy tylko 0,4% wzroście niemieckiego PKB). • 1. Struktura i rozwój niemieckiego rynku kosmetyków i chemii gospodarczej w 2012 r. Jak wynika z tabeli nr 1 w 2012 roku niemiecki rynek artykułów kosmetycznych odnotował wzrost o 1,4%, a chemii gospodarczej o 0,9%. W przypadku niektórych artykułów wzrost był ponadprzeciętny (np. w sprzedaży środków do kąpieli, zapachowych, pielęgnacji niemowląt czy do depilacji oraz w chemii gospodarczej w przypadku proszków do prania czy mycia naczyń). Tylko w niektórych grupach towarowych odnotowano wyraźny spadek sprzedaży (odpowiednio w środkach do pielęgnacji stóp czy do goleniu oraz w chemii w przypadku środków do pielęgnacji aut oraz zapachowych do pomieszczeń mieszkalnych). W ocenie Niemieckiego Zrzeszenia Producentów Kosmetyków i Chemii Gospodarczej, w 2013 r. - mimo stosunkowo dobrej ogólnej sytuacji w zakresie poziomu wydatków konsumpcyjnych - wartość sprzedaży dla obu branż wzrośnie tylko o ok. 0,5%, głównie z powodu ostrej konkurencji cenowej na rynku oraz wstrzemięźliwości konsumentów przy kupnie drogich artykułów markowych. Tabela nr 1 Struktura niemieckiego rynku kosmetyków i chemii gospodarczej w latach 2011-2012 Kosmetyki 2011 (w mln EUR) 2012 (w mln EUR) 2012/2011 w % do pielęgnacji włosów +0,7 do pielęgnacji skóry i twarzy +0,6 pasty i płyny do zębów +1,5 kosmetyki upiększające 2,0 środki zapachowe damskie +2,8 płyny i dodatki do kąpieli 813 850 +4,5 dezodoranty 723 737 +2,0 środki zapachowe męskie 506 523 +3,3 mydła 366 366 0,0 środki przed i po goleniu 166 162 -2,8 środki do golenia 110 109 -1,0 kosmetyki do pielęgnacji stóp 160 153 -4,0 środki do depilacji 148 154 +4,3 środki do pielęgnacji niemowląt (poza szamponami i mydłem) 138 142 +3,1 Razem +1,4 Chemia gospodarcza 2011 (w mln EUR) 2012 (w mln EUR) 2012/2011 w % proszki i płyny do prania +5,0 środki do prania specjalne 202 200 -0,8 środki pomocnicze do prania (do usuwania plam, impregnaty, krochmale itp.) 322 314 -2,6 płyny do płukania tkanin 303 309 +2,0 środki do mycia naczyń 679 696 +2,5 środki czyszczące 855 853 -0,2 środki do pielęgnacji domu 80 74 -7,1 środki do pielęgnacji wyrobów ze skóry 66 66 0,0 środki zapachowe do pomieszczeń i owadobójcze 385 388 +0,6 środki do pielęgnacji aut 272 247 -9,0 Razem +0,9 Źródło: Zrzeszenie Producentów Kosmetyków i Chemii Gospodarczej (IKW) • 2. Główne kanały dystrybucji kosmetyków i chemii gospodarczej w Niemczech W przypadku rynku kosmetyków kanałem dystrybucji o największych obrotach są drogerie, głównie sieciowe typu Rossmann, DM czy Müller. Ich udział w rynku kosmetyków sięga prawie 50%. Wyspecjalizowane w sprzedaży wysokiej klasy kosmetyków i praktycznie tylko kosmetyków niemieckie perfumerie, posiadają prawie 20%-owy udział w obrotach, a tuż za nimi z 17%-owym udziałem w rynku znajdują sklepy wielobranżowe (sprzedające i żywność, i chemię gospodarczą, i drobny sprzęt gospodarstwa domowego i szereg innych artykułów codziennego użytku). Zauważalny jest stopniowy wzrost zakupów przez Internet, często w ramach internetowych sklepów renomowanych drogerii. Sprzedaż kosmetyków w znanych niemieckich hurtowniach typu Metro czy Selgros jest marginalna. Inaczej wygląda kwestia kanałów dystrybucji wyrobów chemii gospodarczej, gdzie prawie 2/3 sprzedaży przypada na sklepy wielobranżowe oraz dyskonty. Istotnym segmentem rynku jest także sprzedaż poprzez drogerie. Artykuły chemii gospodarczej sprzedają także duże hurtownie, a ich w sumie rosnący udział w rynku wynika z zakupów w nich polskich jednoosobowych firm, które artykuły te sprzedają w Polsce dalej ze znacznym zyskiem wykorzystując dobre opinie konsumentów polskich o jakości i zaletach tzw. „niemieckiej chemii gospodarczej". Część firm ma możliwość kupna w ramach wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów (czyli bez płacenia niemieckiego VAT), część kupuje w cenie brutto, szczególnie jeśli towar jest oferowany po atrakcyjnych cenach promocyjnych. Hurtownie te - ze względu na duże zakupy polskich firm - nieraz wprowadzają limitowanie sprzedaży takich towarów. Na konkurencyjne, bezpośrednie zakupy w Niemczech niechętnie patrzą też niemieccy producenci podobnych artykułów, którzy zainwestowali w polskie zakłady chemii gospodarczej. Tabela nr 2 Struktura kanałów dystrybucji kosmetyków i chemii gospodarczej w Niemczech w 2012 r. w % całej sprzedaży Kosmetyki Chemia gospodarcza perfumerie (Douglas, Pieper i ok. 900 perfumerii z Beauty Alliance) 19,8 - drogerie (Typu Rossmann, DM, Müller) 47,0 25,8 sklepy wielobranżowe (typu Kaisers, Edeka, Rewe) 17,2 34,2 dyskonty (Aldi, Lidl, Norma) 7,6 29,7 duże domy towarowe (Kaufhof, KaDeWe) 4,0 margines sprzedaży hurtownie (Metro, Selgros) margines sprzedaży 6,0 pozostałe, w tym handel internetowy, apteki itd 4,4 4,3 Źródło: Zrzeszenie IKW • 3. Wymiana z zagranicą, w tym z Polską Niemiecki przemysł artykułów kosmetycznych oraz chemii gospodarczej jest nastawiony głównie na eksport swych produktów, ale jednocześnie niemiecki rynek jest ogromnym rynkiem zbytu dla wiele zagranicznych producentów branży. Bogata oferta towarowa zaspakaja praktycznie każde potrzeby i skierowana jest na każdą kieszeń. Oprócz drogich, markowych kosmetyków, można kupić ich tańsze odpowiedniki. Polski rynek kosmetyków jest już 6. rynkiem w Europie (po Niemczech, W. Brytanii, Francji, Włoszech i Hiszpanii), a rosnący popyt na zagraniczne kosmetyki widać także po ich imporcie z Niemiec (409 mln EUR), czemu sprzyja struktura kanałów dystrybucji tych artykułów w Polsce z dominującym udziałem w niej sieci drogerii Rossmann. Z drugiej strony Polska należy do czołowych eksporterów kosmetyków w UE (ok. 2 mld EUR w 2012 r. wg GUS), z eksportem do Niemiec w wysokości 224 mln EUR (w 2012 r.), w tym do niemieckich drogerii Rossmann czy w ramach dostaw zagranicznych koncernów produkujących w Polsce (Beiersdorf Johnson&Johnson czy L´oreal). Podobnie wygląda sprawa z eksportem chemii gospodarczej (Henkel), którego wartość wyniosła 1,2 mld EUR, z tego 103 mln EUR do Niemiec. Tabela nr 3: Wymiana z zagranicą niemieckiej branży kosmetyków i chemii gospodarczej w latach 2011-2012 r. w mln EUR Kosmetyki Chemia gospodarcza 2011 2012 2011 2012 niemiecki eksport w tym do Polski 384 409 150 170 niemiecki import w tym z Polski 226 224 96 103 Źródło: Destatis W naszej ocenie większość polskiego eksportu kosmetyków i chemii gospodarczej do Niemiec pochodzi z polskich zakładów ww. koncernów i sprzedawana jest jako produkt koncernu, a nie jako „polskie kosmetyki", jako marka własna (podobna sytuacja jak w przypadku eksportu samochodów). Jednak w Niemczech nie brakuje entuzjastów polskich kosmetyków, szczególnie, że zwykle są one zdecydowanie tańsze od ich markowych odpowiedników. Świadczy o tym obecność na niemieckim rynku takich producentów Dr Irena Eris (kosmetyki Lirene dostępne są w drogeriach Rossmann), Inglot, Oceanic, Ziaja, Global Cosmed (kosmetyki dla dzieci marki Bobini dostępne są w sklepach sieci Kaufland, podobnie jak niektóre artykuły chemii gospodarczej tej firmy) czy Dermiki (oferowane np. w salonach kosmetycznych). Coraz rosnący udział w sprzedaży polskich kosmetyków na niemieckim rynku mają niemieckie sklepy internetowe, założone przez naszych rodaków, ale też i rozprowadzane głównie wśród niemieckiej Polonii. • 4. Możliwości dla polskich eksporterów na rynek niemiecki Eksport do Niemiec stanowi ok. 12% całej wartości eksportu kosmetyków z Polski, a rynek niemiecki jest trzecim (po Rosji i W. Brytanii) rynkiem eksportowym. Mniejszy ( jest udział tego rynku w eksporcie wyrobów chemii gospodarczej z Polski. W większości kosmetyki te są produkowane w zakładach globalnych koncernów mających swe zakłady w Polsce. Pomimo silnej konkurencji na polskim rynku ze strony światowych marek, pozycja miejscowych, tradycyjnych producentów jest dziś w Polsce bardzo mocna, co stanowi swego rodzaju ewenement w Europie (na polskim rynku działa około 100 dużych i ponad 300 małych i bardzo małych producentów kosmetyków). Z drugiej strony rozdrobnienie produkcji kosmetycznej w Polsce oznacza jego większą elastyczność i łatwość w dostosowaniu się do wymagań rynku. Większość dysponują nowoczesnym zapleczem produkcyjnym, prowadzi działy badawcze czy innowacyjne. Rynek niemiecki jest jednak rynkiem bardzo rozwiniętym, zarówno pod względem różnorodności kanałów dystrybucji, jak i wymagań konsumenckich/świadomości konsumenckiej, kreowanych także przez silne ośrodki informacji i ochrony praw konsumenckich. Wprowadzane od 11 lipca 2013 r. europejskie regulacje dot. rejestracji kosmetyków (Cosmetic Products Notification Portal - CPNP) zastąpią dotychczas bardzo skomplikowaną rejestrację w niemieckim Urzędzie ds. Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności i stanowią nową jakość w dostępie do niemieckiego rynku. Zostaną jednak regulacje dot. oznakowania produktu i informacji w j. niemieckim (to dodatkowe koszty dla małych producentów) oraz ważne ze względów marketingowych dobrowolne, oznakowania kosmetyków naturalnych certyfikowanym znakiem Niemieckiego Stowarzyszenia Producentów Art. Kosmetycznych (BDIH) gwarantującym użycie w całym procesie wytwarzania wyłącznie naturalnych składników czy dla wyrobów chemii gospodarczej ekologicznego znaku/certyfikatu Blue Angel. Zdaniem dystrybutorów posiadanie takiego znaku (pozyskanie go jest płatne) ułatwia sprzedaż takich produktów coraz bardziej wymagającym niemieckim konsumentom. Eksport od Niemiec objęty jest też od ubiegłego roku branżowym programem promocji przemysłu kosmetycznego na rynkach zagranicznych („Polska Cosmetics) realizowanym na zlecenie Ministerstwa Gospodarki przez firmę SPC House of Media. Budżet programu to około 10 mln zł, z czego połowa będzie przeznaczona na promocję całej branży, a reszta - na dofinansowanie działań promocyjnych poszczególnych firm. Więcej o programie na Niezależnie od możliwości w ramach ww. programu trzeba też pamiętać o udziale/wizytowaniu ragów branżowych w Niemczech. Jedną z większych imprez targowych tego typu są Międzynarodowe Targi Dostawców dla Przemysłu Kosmetycznego CosmeticBusiness, organizowanych w dniach 13 - 14 czerwca 2013 w Monachium. To jedne z najważniejszych targów w Niemczech dla producentów kosmetyków oraz dostawców dla przemysłu kosmetycznego. Pozostałe targi, w tym dla branży chemii gospodarczej można wyszukać na stronie Zachęcamy także do skorzystania z pomocy i doradztwa Wydziału Promocji i handlu Ambasady RP w Berlinie Opracował. Jan Masalski, Radca WPHI Berlin, r.
koncerny niemieckie i ich produkty